Infekcje górnych dróg oddechowych nie omijają żadnej grupy wiekowej. Największe ich nasilenie przypada na sezon jesienno-zimowy, kiedy następuje gwałtowana zmiana temperatury na zewnątrz a my więcej czasu przebywamy w pomieszczeniach zamkniętych. Dla patogenów to raj na ziemi, gdyż z łatwością mogą przemieszczać się z jednego osobnika na drugiego. Pik zachorowań i tzw. przeziębień widoczny jest również wczesną wiosną, prawdopodobnie organizm osłabiony i czasem nieodżywiony po zimie jest bardziej podatny na wszelakie wirusy. Na prawidłowe działanie układu odpornościowego i tym samym sprawne odpieranie patogenów (najczęściej wirusów) wpływa masa czynników. Bez wątpienia kluczowe jest żywienie, które zapewnia dowóz wszystkich niezbędnych makroskładników, witamin, minerałów, ale też przyczynia się do wzrostu różnorodnej i liczebnej flory bakteryjnej jelit, w której mamy serce odporności, czyli tkankę GALT. Inne czynniki równie istotne to poziom stresu i umiejętność radzenia sobie z nim, odpoczynek, odpowiednia ilość snu oraz suplementacja. Dziś skupię się na tej ostatniej kwestii, gdyż kilka miesięcy temu ukazała się metaanaliza dot. wpływu suplementacji siary bydlęcej na infekcje górnych dróg oddechowych. Do jakich wniosków doszli naukowcy? Zacznijmy od tego, że metaanaliza to wyjątkowo cenny z punktu widzenia nauki materiał, gdyż jego opracowywanie polega na zbiorze informacji o wynikach przeprowadzonych dotychczas badań mających zbieżną narrację a następnie wyciągnięcie na ich podstawie wniosków. Często weryfikuje się w ten sposób wiedzę na temat badań klinicznych, w których mało liczebna grupa badana nie daje pewności czy uzyskany wynik ma wartość dla nauki. Taką metaanalizę przeprowadził dr Maciej Hałasa wraz ze zespołem innych naukowców. Tu możesz zapoznać się z metaanalizą. Metaanaliza pod kierownictwem dr n.med. M. Hałasy. Naukowcy przeanalizowali 8 dostępnych badań na temat skuteczności siary w kontekście zapobiegania infekcjom górnych dróg oddechowych. Były to wyłącznie badania na ludziach (dzieci i dorośli), dawkowanie Colostrum było zróżnicowane (od 14 mg do 60 g na dobę), ale zawsze jego skuteczność porównywano do grup kontrolnych, które dostawały placebo lub nie stosowały żadnej profilaktyki infekcji. O ile było to możliwe, analizowano dodatkowo nasilenie i czas trwania objawów, jeśli w czasie trwania badania doszło do infekcji górnych dróg oddechowych. Najważniejsze obserwacje wynikające z analizy to udowodnienie, że suplementacja Colostrum bovinum zmniejsza ryzyko rozwoju infekcji górnych dróg oddechowych. Wartość tego odkrycia jest szczególnie ważna, gdyż od skutecznej profilaktyki wszyscy powinniśmy zaczynać. A stare powiedzenie, że „lepiej zapobiegać, niż leczyć” nie jest przesadzone. Ciekawy aspekt dotyczy czasu trwania suplementacji. Zaobserwowano, że krótsze schematy suplementacji colostrum, przynoszą lepsze efekty i skuteczniej chronią przed infekcjami górnych dróg oddechowych. Zatem suplementacja interwałowa w newralgicznych momentach, kiedy ryzyko infekcji jest największe wydaje się być słusznym i skutecznym rozwiązaniem. W odniesieniu do skrócenia czasu trwania infekcji czy wpływie na ciężkość przebiegu zachorowania, na podstawie wybranych badań, wyniki nie są jednoznaczne. Badacze określili je, jako nieistotne statystycznie, choć podkreślają, że aspekt ten wymaga kolejnych, dobrze zaplanowanych badań na ludziach, gdyż widzą duży potencjał siary. Na ten moment śmiało można powiedzieć, że colostrum bovinum doskonale sprawdzi się, jako element profilaktyki infekcji, ale przyjmowane w trakcie jej trwania nie ma już takiego znaczenia. Przypuszczam, że wiosek ten może ulec, na przestrzeni lat, zmianom. Wiedząc coraz więcej o bioaktywnej substancji, jaką jest colostrum, to prawdopodobnie kwestia czasu. Jak wytłumaczyć działanie Colostrum w zapobieganiu infekcji górnych dróg oddechowych? Patogeny wywołujące infekcje górnych dróg oddechowych najczęściej wnikają do wnętrza naszego organizmu dwiema drogami- poprzez nos lub jamę ustną. Drogi te wyścielone są specjalistycznym śluzem a w nosie dodatkowo mamy rzęski, wszystko po to, aby w pewnym stopniu zahamować przedostanie się potencjalnego intruza dalej. Nasze błony śluzowe stale narażone są na zniszczenia, czemu sprzyja codzienne funkcjonowanie np. przebywanie w ogrzewanych pomieszczeniach czy zanieczyszczone powietrze, którym na co dzień oddychamy. Oczywiście organizm ludzki to bardzo dobrze zaprogramowana machina i dysponuje naturalnymi metodami, które regenerują śluzówki nosa czy gardła. Można jednak ten proces wesprzeć. Wydaje się, że siara ma tu swój udział. Za sprawą obecnego w niej VEGF (czynnika wzrostu śródbłonka naczyniowego) i EGF (czynnika wzrostu naskórka) usprawnia odbudowę warstwy śluzowej górnych dróg oddechowych i na tej drodze przyczynia się do ochrony przed wniknięciem patogenów. Druga kwestia, to działanie colostrum na poziomie jelit. Wielokrotnie udowodniono, że siara przywraca homeostazę jelitową, czyli wpływa na szczelność nabłonka a także odżywia bakterie jelitowe będąc dla nich prebiotykiem. Nie od dziś wiadomo, że wiele chorób ma swój początek w jelitach i zadbanie o ich dobrostan jest priorytetowe. Podobnie jest w przypadku odporności a colostrum obok prawidłowej, bogatej w błonnik diety jest doskonałym wsparciem dla większej liczebności i różnorodności mikrobioty jelitowej. Prawdopodobnie to nie jedyne mechanizmy na drodze, których colostrum przyczynia się do lepszej odporności. Jak tylko pojawią się nowe doniesienia będziemy Was o nich informować. Dwa ciekawe badania, które powinieneś poznać, jeśli poszukujesz metod na profilaktykę infekcji górnych dróg oddechowych Pierwsze to, indyjskie badanie pediatryczne (Patel i Rana, 2006) przeprowadzone na 605 dzieciach (dziewczęta i chłopcy), w wieku 1-8 lat cierpiących na nawracające infekcje górnych dróg oddechowych i/lub biegunkę. Zaordynowano dzieciom suplementację Colostrum bovinum (3g/dzień). Podczas kuracji ilość infekcji sukcesywnie spadała przez cały okres trwania suplementacji (12 tygodni). Znacząco poprawił się także dobrostan pacjentów oceniany przez pediatrów, dzieci i ich opiekunów. Tu możesz zapoznać się z badaniem.\ Drugie badanie, które przywołują naukowcy pochodzi z Egiptu ( Saad i in., 2016). Badanie ukończyło 160 dzieci (dziewczęta i chłopcy) , w wieku 1-6 lat, które podobnie jak w przypadku pierwszego przytoczonego badania, zmagały się z nawracającymi infekcjami górnych dróg oddechowych i/lub biegunką. Zaordynowano dzieciom suplementację Colostrum bovinum (między 3 a 6 g/dzień, w zależności od wieku) na okres 6 miesięcy. Tutaj również ilość infekcji po suplementacji zmniejszyła się, choć nie było znaczących różnic w wynikach uzyskanych po dwóch i sześciu miesiącach suplementacji. Dłuższe przyjmowanie colostrum nie sprawia, że ochrona nasila się i infekcje pojawiają się jeszcze rzadziej lub w ogóle ich nie ma. W tym przypadku już dwumiesięczna suplementacja okazała się skuteczna. Tu możesz zapoznać się z badaniem